Nim nadeszła burza (5). Adolf Hitler obejmuje władzę w Niemczech

W styczniu 1933 roku do władzy w Niemczech doszedł Adolf Hitler. W opinii ówczesnych niemieckich elit biznesowo-politycznych, które wyniosły go na piedestał, nowy kanclerz miał być człowiekiem uległym i łatwym do kontroli. Zapewne nikt wówczas w najśmielszych wyobrażeniach nie przewidywał, jaki wpływ na losy Niemiec, Europy i świata będzie miało to wydarzenie.

(przeczytaj także poprzednią część cyklu, lub zacznij od początku)

Niemcy na przełomie lat 20 i 30 pogrążone były w głębokim kryzysie. W państwo mocno uderzył światowy Wielki Kryzys. Po pewnym okresie stabilizacji pojawiła się ponownie inflacja, przeszło 44% bezrobocie, a produkcja przemysłowa spadła w 1932 roku do poziomu 54,8 % w stosunku do stanu z roku 1929. Kryzys ogarnął także rolnictwo, mimo pomocy finansowej ze strony władz centralnych. Przy okazji doszło do ogromnego skandalu, gdy wyszło na jaw, że z pomocy tej skorzystały głównie wielkie gospodarstwa obszarnicze (łącznie z majątkiem prezydenta Paula von Hindenburga i jego dobrego sąsiada). Niektórzy otrzymali państwowe zapomogi, mimo że swój dotychczasowy majątek: rozdali, przepuścili na dziwki i przepili. Sytuację pogarszał fakt obowiązku wypłacania reparacji wojennych, spłatę których, z uwagi na trudności finansowe państwa, udało się na pewien czas odroczyć.

1. Adolf Hitler wśród partyjnych towarzyszy - 1930 rok. 

Niemieccy narodowi socjaliści

Społeczeństwo nie widziało nadziei na poprawę swojej sytuacji. Tracono zaufanie do dzierżących dotychczas władzę partii politycznych. Coraz większy rozgłos nabierały natomiast ugrupowania polityczne głoszące hasła radykalne oraz posiadające w swoich szeregach nie skompromitowanych dotąd działaczy. Do takich z pewnością należała Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników – NSDAP – kierowana przez byłego kaprala kajzerowskiej armii i niespełnionego austriackiego malarza Adolfa Hitlera. W roku 1929 roku, w czasie wyborów na szczeblu lokalnym, NSADP odniosła pierwszy duży sukces.

Oficjalny program partii żądał m.in. "wszystkich Niemców w Wielkich Niemczech", co w praktyce oznaczało przywrócenie granic sprzed 1918 roku oraz przyłączenie Austrii. Ponadto żądano "kolonii i nowych terytoriów" potrzebnych dla wyżywienia narodu i osiedlenia na nich niemieckich osadników. Obywatelem niemieckim mógł być wyłącznie Niemiec czystej krwi - Żydów oraz innych przedstawicieli mniejszości narodowej określano jeszcze mianem "gości" – antysemityzm na razie maskowano. Rasizm w wydaniu narodowo-socjalistycznym przybierał nieraz postać karykaturalną, posługując się pozorami nauki, mieszając pojęcia antropologiczne z językowymi ("rasa" i "aryjski"). Pochodną tego była bogata terminologia - "rasa panów", "rasy wyższe i niższe", "krew i ziemia" (Blut und Boden). Sama ideologia rasistowska niekiedy sprawiała kłopoty, bowiem niektórym czołowym działaczom, jak np. Josephowi Goebbelsowi, daleko było do fizycznych kanonów czystego rasowo aryjczyka.  

2. Prezydent Paul von Hindenburg. 

Program NSDAP przewidywał także wstrzymanie imigracji za wyjątkiem osób narodowości niemieckiej, a z granic państwa mieli zostać wydaleni wszyscy obcokrajowcy, którzy przybyli tam po wybuchu Wielkiej Wojny. Za najważniejszą powinność obywatela uznawano pracę fizyczną lub umysłową. Podstawą gospodarki był interes ogółu. Generalnie gospodarcze postulaty NSDAP miały zabarwienie jednoznacznie lewicowe, m.in. koncepcja nacjonalizacji wszystkich gałęzi przemysłowych. Partia pragnęła także utworzenia "zdrowej klasy średniej" oraz skomunalizowanie wielkich domów handlowych - popierany miał być drobny handel. Dopuszczano wprowadzenie przepisów umożliwiających konfiskatę ziemi dla celów publicznych bez rekompensaty. Przewidywano surowe kary dla paskarzy, spekulantów itp. Domagano się wreszcie zastąpienia prawa wzorowanego na prawie rzymskim powszechnym "prawem niemieckim".

Nazistowski totalitaryzm

Naziści pragnęli budowy totalnego państwa opiekuńczego, ingerującego w sferę własności prywatnej, nacjonalizującego najważniejsze sfery życia gospodarczego, surowo karzącego domniemanych szkodników gospodarczych. Taki model państwa jednoznacznie przypominał – poza aspektami rasowymi – kraje tzw. demokracji ludowej. 

Mimo retoryki antyżydowskiej paradoksem jest fakt, że wśród ideologów, z których czerpali naziści, znajdowały się osoby powiązane w taki czy inny sposób z Żydami. Co więcej wielu z czołowych przedstawicieli NSDAP posiadało żydowskie korzenie. 

Nazistów mniej lub bardziej oficjalnie popierali także zachodni finansiści i przemysłowcy, jak np. brytyjski magnat prasowy Harold Sidney Harmsworth czyli lord Rothermere, właściciel m.in. takich tytułów jak "Daily Mail" i "Daily Mirror" czy słynny magnat motoryzacyjny Henry Ford.

Kryzys władzy w Niemczech

Kryzys gospodarczy szybko przerodził się w kryzys polityczny. Rząd Hermanna Müllera upadł w marcu 1930 roku, ponieważ bank centralny odmówił udzielenia mu pożyczki. W związku z tym prezydent Hindenburg powierzył misję utworzenia nowego rządu przywódcy katolickiej partii Zentrum Heinrichowi Brüningowi, który sformował rząd koalicyjny. Jako, że za rządem nie stała większość parlamentarna, rządził na podstawie stosownego artykułu konstytucji, opierając się jedynie na poparciu prezydenta. Ponieważ jednak sytuacja taka nie mogła trwać w nieskończoność, prezydenckie dekrety musiały w końcu otrzymać legalizację ze strony Reichstagu. Ponieważ ten je odrzucił, Hindenburg rozwiązał parlament przed upływem kadencji i rozpisał nowe wybory na 14 września 1930 roku.

3. Kanclerz Heinrich Bruning. 

Najwięcej głosów i mandatów uzyskała partia socjaldemokratyczna SPD. Największym zaskoczeniem był jednak wynik NSDAP. Partia Adolfa Hitlera, posiadająca dotąd w parlamencie zaledwie 12 mandatów (na 491), teraz nieoczekiwanie zdobyła 107 miejsc i nagle zaczęła się mocno liczyć na niemieckiej arenie politycznej. Wyborców przyciągały obietnice położenia kresu weimarskiej demokracji, usunięcia osób odpowiedzialnych za kiepskie funkcjonowanie państwa, stworzenie nowego porządku społecznego bazującego na wspólnocie narodowej oraz obietnica zbudowania Niemiec silnych, dumnych i pełnych dobrobytu. Ponieważ jednak prezydent nie udzielił misji sformowania nowego rządu ani przywódcom SPD, ani Hitlerowi, lecz nadal Brüningowi, nowy rząd dalej nie miał większości parlamentarnej i funkcjonował w formule mniejszościowej, ponownie na podstawie artykułu 48 niemieckiej konstytucji. 

Taki stan przetrwał dwa lata, ponieważ przywódcy SPD nie reagowali, przyjmując taktykę mniejszego zła i tolerując rząd mniejszościowy z obawy, by na skutek obalenia Brüninga do władzy nie doszedł Hitler. Był to okres trudny, pełen politycznego chaosu, sprzeczny z zasadami demokracji. Wkrótce walka polityczna przeniosła się na ulice niemieckich miast, gdzie krwawo ścierali się ze sobą komuniści, socjaldemokraci, nazistowscy bojówkarze ze Sturmabteilung (SA) i służby porządkowe. Zginęły wówczas dziesiątki ludzi. W pierwszych trzech tygodniach czerwca 1932 roku w samych tylko Prusach odnotowano 461 bójek ulicznych, podczas których zabito 82 osoby, a około 400 poważnie zraniono. Do połowy lipca zabito dalszych 76 osób i zraniono 350. O tym, jak wyglądały wówczas niemieckie ulice świadczy relacja świadka tych zajść w Berlinie z października 1930 roku:

     Przez całe południe i wieczór masowe demonstracje nazistów. Po południu wybili szyby u Wertheima, Grünfelda i w innych domach towarowych przy Leipzigerstrasse. Wieczorem zebrali się na Potsdamer Platz, krzycząc: "Niemcy, zbudźcie się!", "Śmierć Żydom", "Heil Hitler". Ich szeregi ciągle rozpraszała policja, w ciężarówkach i na koniach. O wpół do dwunastej poszedłem Leipzigerstrasse i przez trzy kwadranse stałem przed Fürstenhofem. Wśród nazistów przeważali młodzi chuligani, którzy rozbiegli się z krzykiem, gdy tylko policja użyła gumowych pałek. Jeszcze nigdy nie widziałem w tym sąsiedztwie takiej hołoty.  

4. Członkowie Sturmabteilung przed głównym dworcem kolejowym w Norymberdze, rok 1929. 

Tylko raz - w Bytomiu na Górnym Śląsku - wytoczono pięciu SA-manom proces, na który ściągnęła licznie ludność, ponieważ w Potempie wywlekli w nocy z łóżka pewnego robotnika-komunistę i bestialsko zatłukli go na oczach matki. Wszystkich skazano na śmierć - sędziowie nie mieli wyboru. Wówczas Hitler zatelegrafował do skazanych morderców:

     Koledzy! Wobec tego niesłychanego, krwawego wyroku, czuję się z wami związany niezmierną wiernością. Od tej chwili wasza wolność jest sprawą naszego honoru, a walka przeciwko rządowi, który mógł do tego dopuścić - naszym obowiązkiem!

Jednak pięciu morderców wkrótce ułaskawiono, a w parę miesięcy później zwolniono.

Druga kadencja Hindenburga

13 marca 1932 roku miały miejsce kolejne wybory prezydenckie. Kandydował w nich Adolf Hitler, który na tę okoliczność przyjął obywatelstwo Rzeszy. Do tej pory nie miał nawet niemieckiego paszportu. Wybory rozstrzygnęły się w drugiej turze, w której wygrał sędziwy, 85-letni Hindenburg. Zwycięzca otrzymał 19,4 mln głosów, co stanowiło 53 % poparcia. Na drugim miejscu znalazł się Adolf Hitler, który uzyskał 13,4 mln, to jest 36,8% oddanych głosów. Hitler po raz pierwszy korzystał wówczas z samolotu, przemieszczając się z miasta do miasta na kolejne wiece wyborcze – wygłosił wówczas 46 przemówień. NSDAP stopniowo stawała się największą partię polityczną w Niemczech. W czasie wyborów do Reichstagu w lipcu 1932 roku zdobyła 230 mandatów, podczas gdy SPD - 133 mandaty, KPD - 89 mandatów, Zentrum - 75 mandatów i DNVP - 37 mandatów.

Zgodnie z normami demokracji parlamentarnej, Adolf Hitler już wtedy powinien otrzymać od prezydenta misję utworzenia rządu. Tymczasem nic się takiego nie stało. Wprawdzie Hindenburg po swej reelekcji odwołał Brüninga ze stanowiska, to na kanclerza według własnego uznania powołał swego starego przyjaciela, ziemianina i arystokratę Franza von Papena, a po jego upadku generała Kurta von Schleichera. Takiego stanu rzeczy nie tolerowały jednak czołowe niemieckie sfery przemysłowo-finansowe, które w końcu wymusiły na Hindenburgu, by powołał Hitlera na kanclerza. Warto wymienić choć kilku przedstawicieli tych środowisk - byli to m.in.: ekonomista i bankier Hjalmar Schacht, kolejny bankier baron Kurt von Schröder, wielki przemysłowiec Fritz Thyssen, August Rosterg z Syndykatu Potasowego, przewodniczący rady nadzorczej HAPAG Emil Helfferich, hrabia Eberhard von Kalckreuth, przemysłowcy Zagłębia Ruhry: Albert Vögler, dyrektor generalny Zjednoczonych Stalowni, radca handlowy, Paul Reusch z Gutehoffnungshütte w Oberhausen, Fritz Springorum z dortmundzkiego koncernu Hoescha oraz jeszcze kilkunastu innych przemysłowców, bankierów i wielkich posiadaczy ziemskich.

5. Niemiecki finansista Hjalmar Schacht, jeden z ludzi, którzy przyczynili się do powierzenie Hitlerowi stanowiska kanclerza Niemiec. W początkowym okresie istnienia III Rzeszy Schacht otrzymał stanowisko ministra gospodarki i prezesa Reichsbanku.  

Wszyscy ci ludzie dość naiwnie zakładali, że Hitler jest zdolnym wprawdzie, ale demagogiem, i nie posiadając żadnego przygotowania do sprawowania władzy, szybko się skompromituje i upadnie. Zanim by do jednak tego doszło, mógł - w ich mniemaniu - wykonać brudną robotę i rozprawić się z komunistami, których uznawano za rak toczący niemieckie społeczeństwo.

Pierwszy dzień III Rzeszy

Prezydent Paul von Hindenburg, stary pruski feldmarszałek pochodzący z zamożnej, junkierskiej rodziny, zwycięzca Rosjan spod Tannenbergu, odnosił się dotąd z dużym dystansem do Hitlera, syna drobnego urzędniczyny, którego miał za parweniusza i określał dość pogardliwie mianem "kaprala". Mimo to pod wpływem nacisku, negocjacji i rozmaitych zakulisowych rozgrywek, powierzył mu 30 stycznia 1933 roku misję utworzenia nowego rządu "jedności narodowej". Franz von Papen, który był orędownikiem powierzenia Hitlerowi urzędu kanclerza, przekonywał Hindenburga, że nazistów da się kontrolować przy pomocy armii oraz przez koła chrześcijańskie i konserwatywne. Jak miał stwierdzić drwiąco w rozmowie ze znajomym: Za dwa miesiące tak zapędzimy Hitlera w kozi róg, że będzie cienko piszczał.

6. Prezydent Paul von Hindenburg i kanclerz Adolf Hitler w Poczdamie, 21 marca 1933.

Adolf Hitler chętnie podjął się zadania utworzenia rządu, który powstał w koalicji z DNVP - lider tej partii, mocno mu niechętny, wpływowy przemysłowiec Alfred Hugenberg, objął tekę ministra gospodarki, rolnictwa oraz wyżywienia. Składając ślubowanie przed prezydentem, Hitler przyrzekał bronić i przestrzegać konstytucji weimarskiej. Członkowie jego partii, choć przejęli resorty siłowe, stanowili w tym rządzie mniejszość: Wilhelm Frick został ministrem spraw wewnętrznych, natomiast Hermann Göring, będący w praktyce zastępcą Hitlera, został ministrem bez teki oraz zastępcą ministra spraw wewnętrznych. Konserwatyści przejęli teki gospodarcze i sprawy zagraniczne. Franz von Papen został wicekanclerzem. Joseph Goebbels w swoim dzienniku tak opisał ogromne emocje, które targały wówczas otoczeniem Hitlera i jego zwolennikami:

     Idzie Führer!

Po paru minutach jest u nas w pokoju. Nie mówi nic, również my nic nie mówimy. Lecz jego oczy są pełne łez. Stało się!

Führer został powołany na kanclerza Rzeszy. Złożył już przysięgę na ręce prezydenta Rzeszy. Wielkie rozstrzygnięcie zapadło. Niemcy stoją przed swoim historycznym zwrotem.

My wszyscy jesteśmy oniemieli ze wzruszenia. Każdy ściska dłoń Führera i wygląda na to tak, jakbyśmy na nowo zawarli nasze stare przymierze wierności.

To cudowne, jak prosty jest Führer w swojej wielkości i jak wielki jest w swojej prostocie.

Na zewnątrz masy szaleją przed Kaiserhofem. W międzyczasie do wszystkich dotarła wiadomość o powołaniu Hitlera. Z tysięcy robią się dziesiątki tysięcy. Niekończący się strumień ludzi wlewa się w Wilhelmstrasse.

Wieczór triumfu w Berlinie

Stosunkowo wówczas młody, 43-letni Adolf Hitler doszedł więc do władzy w sposób zupełnie legalny, dzięki demokratycznemu prawu i konstytucji republikańskiej. Obdarzyły go zaufaniem miliony Niemców, którzy zaakceptowali jego program oraz styl i metody pracy. Na początku lat 30-tych Hitler nie był już człowiekiem anonimowym w polityce, ponieważ dał się dobrze poznać podczas działań w poprzedniej dekadzie. Znane było podstawowe dzieło programowe nowego kanclerza – książka "Mein Kampf" (Moja Walka) - w której zapowiadał zburzenie starego porządku i budowę III Rzeszy. Sama książka stała się obowiązkową "biblią" członków NSDAP oraz ich zwolenników i do roku 1945 sprzedano około 8 milionów jej egzemplarzy.

7. Defilada zwolenników Adolfa Hitlera 30 stycznia 1933 roku. 

Pierwsze posiedzenie nowego gabinetu odbyło się tego samego dnia o piątej po południu. Zimnym od lodowatych podmuchów wiatru wieczorem 30 stycznia 1933 roku zwycięski i uszczęśliwiony Adolf Hitler przyjął z okna Kancelarii Rzeszy defiladę około 60 tysięcy zwolenników NSDAP, członków nazistowskich "brunatnych koszul" czyli bojówek SA oraz weteranów Wielkiej Wojny z paramilitarnej, nacjonalistycznej organizacji Stahlhelm.  Ambasador Francji w Berlinie André Francois-Poncet, który obserwował to złowrogie widowisko, wspominał:

     W zwartych kolumnach, w asyście orkiestr, które grały wojskowe melodie przy ogłuszającym dudnieniu wielkich bębnów, wyłonili się głębin z Tiergarten i przeszli pod łukiem triumfalnym Bramy Brandenburskiej. Pochodnie, którymi wymachiwali, tworzyły rzekę ognia, rzekę o wartkich, nienasyconych falach, wezbraną rzekę przewalającą się w niepowstrzymanym pędzie przez samo centrum miasta. Od tych ludzi w brunatnych koszulach i podkutych butach, kiedy maszerowali w idealnym szyku i porządku, śpiewając dobrze ustawionymi głosami wrzaskliwe, wojownicze pieśni, bił entuzjazm i dynamizm wprost niezwykły. Gapie, zgromadzeni po obu stronach maszerujących kolumn, wznosili gromkie okrzyki.

W przemówieniu wyemitowanym tego dnia w niemieckim radiu Hermann Göring z zapałem stwierdził, że jest to dzień: w którym naród chwalebnie powstał, w którym narodził się nowy naród, przezwyciężając wszelkie troski, wszelkie trudności i wszelkie upokorzenia ostatnich czternastu lat. Podobne pochody jak ten w Berlinie odbyły się w wielu innych niemieckich miastach i miasteczkach. 

(przejdź do kolejnej części cyklu)

 ***

Źródła fotografii:

  1. Wikimedia Commons CC BY-SA 3.0 de)
  2. Wikimedia Commons CC BY-SA 3.0 de)
  3. Wikimedia Commons CC BY-SA 3.0 de)
  4. Wikimedia Commons CC BY-SA 3.0 de)
  5. Domena publiczna. 
  6. Wikimedia Commons CC BY-SA 3.0 de)
  7. Wikimedia Commons CC BY-SA 3.0 de) 

Bibliografia:

  • Bert Engelmann: Antypodręcznik historii Niemiec, Poznań 1976.
  • Richard J. Evans: Nadejście Trzeciej Rzeszy, Oświęcim 2017. 
  • Władysław Czapliński, Adam Galos, Wacław Korta: Historia Niemiec, Wrocław 2010.    
  • Antoni Czubiński: Historia powszechna XX wieku, Poznań 2009.
  • Joseph Goebbels: Dzienniki. Tom 1: 1923-1939, Warszawa 2013.
  • Ian Kershaw: Do piekła i z powrotem. Europa 1914-1949, Kraków 2016.  
  • Peter Longerich: Hitler. Biografia, Warszawa 2017.
  • Richard Overy: Trzecia Rzesza. Historia imperium, Warszawa 2012.
  • Frank McDonough: Czas Hitlera. Triumf 1933-1939, Poznań 2020.
  • John Toland: Hitler. Reportaż biograficzny, Warszawa 2014.
  • Folker Ullrich: Hitler. Narodziny zła 1889- 1939, Warszawa 2015. 

Komentarze