Ulubieniec amerykańskich gangsterów na wojnie. Pistolet maszynowy Thompson
Pistolet maszynowy Thompson jest jednym z ikonicznych symboli II wojny światowej w dziedzinie uzbrojenia. Początkowo kojarzony głównie z bohaterami hollywoodzkich, gangsterskich filmów, w rękach żołnierzy alianckich stał się skuteczną i lubianą przez nich bronią – nieprzyjaciel, trafiony serią jedenastoipółmilimetrowych pocisków, rzadko kiedy był w stanie kontynuować walkę.
Pistolet został skonstruowany pod
kierownictwem generała brygady Johna Talliaferno Thompsona, amerykańskiego
oficera służącego przez szereg lat w Zarządzie Uzbrojenia Departamentu Obrony,
gdzie m.in. był odpowiedzialny za zaopatrzenie w amunicję (przyczynił się do
wprowadzenia naboju 0,45 cala – 11,43 mm) oraz zaangażowany w prace nad
karabinem piechoty Springfield M1903. W 1914 roku wraz ze wspólnikiem,
finansistą Thomasem F. Ryanem, Thompson założył firmę Auto Ordnance Corp. w
Bridgeport, zajmującą się konstrukcją oraz produkcją broni automatycznej. Jego
doświadczenie podpowiadało mu, że w najbliższym czasie nastąpi gwałtowny rozwój
tego typu uzbrojenia. Najbliższym współpracownikiem Thompsona w pracach nad
pistoletem maszynowym był Theodor M. Eickhoff.
Gdy jednak Annihilator, czyli "unicestwiacz", jak nazwano projekt pierwszego, udanego amerykańskiego
pistoletu maszynowego, po serii prób i testów był już w pełni gotowy, właśnie
skończyła się Wielka Wojna, więc nie było szans na duże zamówienie od
amerykańskiej armii. W latach 20-tych Auto Ordnance Corp. borykała się z
poważnymi kłopotami, a sam właściciel, na skutek różnych zawirowań utracił nad
nią kontrolę.
Pierwsza seria Thompsonów, występująca
w kilku odmianach i oznaczona jako M1919, pozbawiona była kolby i przyrządów celowniczych
oraz cechowała się stałą iglicą i co za tym idzie – brakiem kurka. Kolejny
model, tym razem już produkcyjny, oznaczony symbolem M1921, największą
sławę uzyskał w czasach prohibicji, gdy stał się ulubioną bronią gangsterów i
przemytników alkoholu. Wkrótce zaczęła go też nabywać i amerykańska policja
oraz kontrahenci z zagranicy. W trakcie wojny o niepodległość Irlandii w 1921
roku pewna partia broni została zakupiona na potrzeby Irlandzkiej Armii
Republikańskiej, stąd na Wyspach Brytyjskich przylgnął do niej niechlubny przydomek "spluwy
niegodnej dżentelmena". W 1927 roku 50 Thompsonów zakupiła również polska Komenda
Główna Policji Państwowej. W 1928 roku dostarczono pierwszą partię broni w
zmodyfikowanej wersji M1928 dla amerykańskiej armii, dla oddziałów US Marines
operujących w Nikaragui. Ponadto 400 egzemplarzy zakupiła kawaleria jako
wyposażenie załóg swoich wozów bojowych. Ogółem w okresie międzywojennym firma
wyprodukowała podzespoły do produkcji około 15 tys. sztuk Thompsonów różnych modeli.
![]() |
2. Thompson M1921. |
Złote czasy dla pistoletu
maszynowego Thompsona miały jednak dopiero nadejść wraz z wybuchem kolejnej
wojny światowej. Na początku konfliktu wiele państw zaczęło na gwałt poszukiwać
tego typu uzbrojenia, a Thompson, już w kolejnej odmianie M1928A1, był jednym z
nielicznych pistoletów maszynowych dostępnych od ręki na rynku. Duże zamówienia
przyszły z Francji, Wielkiej Brytanii, Jugosławii i jeszcze kilku innych
państw. Jednak z uwagi na upadek Francji i sytuację Brytyjczyków wszelkie inne
zamówienia zostały zarzucone na rzecz dostaw do Wielkiej Brytanii, gdzie
Thompson, do czasu upowszechnienia się pistoletów maszynowych Sten, był
podstawową bronią tego rodzaju.
Pistolet, wykonany bardzo
precyzyjnie z wysokiej jakości materiałów, początkowo był niezwykle
pracochłonny i drogi w wykonaniu. Gdy Stany Zjednoczone również przystąpiły do
wojny, zapadła decyzja o przyjęciu go na uzbrojenie amerykańskiego wojska na
masową skalę. Aby sprostać zamówieniu należało maksymalnie uprościć proces
produkcji. Zrezygnowano m.in. z przedniego chwytu typu pistoletowego,
zastępując go prostym drewnianym chwytem poziomym. Zmieniono konstrukcję lufy,
dotąd żebrowanej w celu lepszego chłodzenia, z kompensatorem odrzutu u wylotu,
która otrzymała teraz gładkie ściany i została pozbawiona kompensatora,
będącego w praktyce mało skutecznym i skomplikowanym technologicznie.
Maksymalnie uproszczono celownik – dotychczasowy ramkowo-przeziernikowy składał
się aż z 14 części. Zmodyfikowano też mocowanie kolby, która dotąd dzięki
zatrzaskowi była odłączana – rozwiązanie to zmieniono mocowaniem na dwie śruby.
Tak powstał Thompson M1, a później jeszcze bardziej uproszczony M1A1.
![]() |
3. Rodzaje magazynków stosowane w Thompsonach - bębnowe 50- i 100-nabojowe oraz pudełkowe 20- i 30- nabojowe. |
Thompson był bronią
samoczynno-powtarzalną o nieruchomej lufie, mogącą strzelać ogniem pojedynczym
i ciągłym. Wersja M1928A1 miała zamek półswobodny według patentu J. Blisha. W
wersji M1 zrezygnowano z tego dość skomplikowanego elementu i zastosowano
prostszy zamek swobodny bez rygla i ruchomej rączki. Stała rączkę przeniesiono
na prawą stronę komory zamkowej. W wersji M1A1 konstrukcję zamka jeszcze
bardziej usprawniono, zastępując ruchomą iglicę i dźwignię kurkową iglicą stałą,
osadzoną nieruchomo w zamku. Dzięki temu wzrosła jego szybkostrzelność i
niezawodność.
Pistolet zasilany był z różnych
typów magazynków. Najbardziej uniwersalny pod tym względem był M1928A1, w
którym można było stosować słynne, wielkie, "hollywoodzkie" magazynki bębnowe o
pojemności 50 i 100 nabojów, oraz zwykłe pudełkowe, dwurzędowe na 20 i 30
nabojów. W późniejszych wersjach istniała już tylko możliwość instalowania
magazynków pudełkowych. Jako ciekawostkę należy dodać, że w pełni załadowany
magazynek 100-nabojowy ważył aż 3,86 kg.
![]() |
4. Thompson M1928A1. |
Na początku produkcji Thompsona jego
cena wynosiła 209 dolarów za sztukę. W 1944 roku, po wprowadzeniu wszystkich
uproszczeń, cena spadła do 44 dolarów. Dzięki temu produkcja broni szybko
rosła. O ile w dwudziestoleciu międzywojennym wyprodukowano zaledwie wspomniane
wcześniej 15 tys. sztuk Thompsona, to do końca 1941 roku wytwórnię opuściło 217
tys. egzemplarzy wersji M1928A1 (głównie dla Wielkiej Brytanii), a gdy w 1944
roku zaprzestano produkcji, doliczono się łącznie 1 383 400
wyprodukowanych egzemplarzy wszystkich wersji. Oprócz macierzystych zakładów w
Bridgeport Thompsony wytwarzane były także w zakładzie Savage Arms w Utica. Tak
naprawdę jednak dokładna liczba wyprodukowanej broni nie jest znana i jest z
pewnością większa niż oficjalne dane. Wiadomo np. że co najmniej dwie chińskie
wytwórnie produkowały nielicencyjne kopie M1928. Przypuszcza się, że takich
zakładów na całym świecie było więcej.
"Tommy Gun", jak go potocznie nazywano jeszcze w czasach gangsterskiej sławy, był jednym z najpopularniejszych wśród alianckich żołnierzy pistoletów maszynowych. Choć użytkownicy narzekali nieco na jego ciężar, to chwalili za niezawodność, celność i skuteczność. Broń była szeroko używana na całym świecie. Brytyjczycy otrzymali ponad 650 tys. tych pistoletów. Około 135 tys. Thompsonów otrzymał w ramach Leand Lease Związek Sowiecki, część jako standardowe wyposażenie załóg czołgów M3 Stuart. Pewna ilość tej broni trafiła także na wyposażeniu Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, gdzie był znany pod spolszczoną nazwą "Tomigan". Używali go choćby żołnierze 2. Korpusu Polskiego podczas bitwy o Monte Cassino. Również oddziały partyzanckie Armii Krajowej otrzymały partię Thompsonów ze zrzutów lotniczych. Co ciekawe, według stanu na dzień 15 sierpnia 2011 roku w magazynach ukraińskiego Ministerstwa Obrony znajdowało się jeszcze 19 tys. pistoletów maszynowych Thompson różnych wersji.
Podstawowe dane taktyczno-techniczne wersji M1:
Kaliber – 11,43 mm
Nabój - .45 ACP (11,43x23 mm Colt) o masie 21 g.
Rodzaj ognia – pojedynczy i
ciągły
Prędkość początkowa pocisku – 280
m/sek.
Długość lufy – 267 mm
Długość całkowita – 813 mm
Masa bez magazynka – 4,7 kg
Ogień skuteczny – do 150 m
Magazynek – pudełkowy 20 lub 30
nabojów
Szybkostrzelność teoretyczna –
700 strz./min
Szybkostrzelność praktyczna
krótkimi seriami – 120 strz./min
Szybkostrzelność ogniem
pojedynczym – 40 strz./min
***
Źródła fotografii:
- Domena publiczna.
- Wikimedia Commons CC BY-SA 4.0.
- Wikimedia Commons CC BY-SA 3.0.
- Wikimedia Commons CC BY-SA 3.0.
Bibliografia:
- Ireneusz Chloupek: Steny, enfieldy, tomigany…, "MMS Komandos" 1997, nr 2.
- Witold Głębowicz, Roman Matuszewski, Tomasz Nowakowski: Indywidualna broń strzelecka II wojny światowej, Warszawa 2000.
- Stanisław Kochański: Pistolet maszynowy Thompson, Warszawa 1989.
- Jarosław Lewandowski: Broń strzelecka 2. Korpusu, "Kombatant" 2014, nr 5.
- Andrzej Zasieczny: Broń Wojska Polskiego 1939-1945. Wojska Lądowe, Warszawa 2006.
- II wojna światowa. Encyklopedia uzbrojenia, red. Andrzej Zasieczny, Warszawa 2000.
Komentarze
Prześlij komentarz