Fort Drum. Amerykański betonowy pancernik, który miał obronić Manilę
Na początku XX wieku amerykańska administracja zaleciła ufortyfikowanie portów na terytoriach nabytych przez USA w wyniku wojny hiszpańsko-amerykańskiej. W jej rezultacie do systemu obronnego portu w Manili na Filipinach włączoną małą wysepkę El Fraile, leżącą u wejścia do Zatoki Manilskiej, na południe od wyspy Corregidor. Zbudowano na niej niezwykłej konstrukcji fort, który do złudzenia przypominał ogromny, betonowy pancernik.
Konstrukcja
Początkowo na wysepce miał znajdować się punkt kontrolny. Jednak ze względu na brak odpowiednich instalacji obronnych w tym rejonie, postanowiono zbudować na niej betonową konstrukcję, wyposażoną w dwie wieże pancerne, uzbrojone w podwójne 12-calowe armaty (305 mm). Konstrukcji nadano kształt okrętu wojennego. W późniejszym czasie amerykański Departament Wojny zadecydował o zwiększeniu kalibru dział do 14 cali (355 mm), których skuteczny zasięg rażenia wynosił 17 600 m. Uzbrojenia dopełniały dwie pary dział 6-calowych (152 mm), umieszczonych w pancernych kazamatach po obu stronach konstrukcji. Obronę przeciwlotniczą miały zapewnić dwa 3-calowe (76 mm) działa M1918.
![]() |
1. Bateria Marshall prowadzi ogień podczas ćwiczeń artyleryjskich 6 sierpnia 1935 roku. |
Załoga fortu miała być chroniona przez grube, żelbetowe stropy o grubości 6,1 m. Grubość ścian zewnętrznych wynosiła od 7,6 m do 11 m, co czyniło je nie do przebicia dla ówczesnej artylerii okrętowej. Jeśli zaś chodzi o położenie w zatoce, to budowla była zorientowana niemal dokładnie ze wschodu na zachód, jakby "wpływała" do Morza Chińskiego.
Budowa fortu, rozpoczęta w kwietniu 1909 roku, trwała pięć lat. Powierzchnia skalistej wysepki została wyrównana przez inżynierów armii USA, a następnie zbudowano na niej z grubych warstw betonu zbrojonego stalą masywną strukturę podobną do pancernika o długości 110 m i szerokości 44 m. Górny pokład wznosił się na wysokości 12 m nad wodą przy odpływie. Dwie wieże artyleryjskie, nazwane Bateria Marshall (pierwsza od "dziobu") i Bateria Wilson, zostały dostarczone i zainstalowane do 1916 roku. Przednia wieża miała zakres obrotu do 230 stopni, tylna zaś pełne 360 stopni. Armaty M1909 kalibru 14 cali zostały zaprojektowane specjalnie dla Fortu Drum i nie instalowano ich na żadnym innym obiekcie. Pancerz wież miał grubość 18 cali (457 mm). W tym samym roku zainstalowano 6-calowe armaty M1908MII w kazamatach, nazwane Bateria Roberts i Bateria McCrea. Kazamaty umieszczone były na obu "burtach" na wysokości "tylnego pokładu".
![]() |
2. Wieża artyleryjska dla Fortu Drum podczas testów na poligonie Sandy Hook w Stanach Zjednoczonych. |
Na górnej powierzchni fortu zamontowano reflektory poszukiwawcze, baterie przeciwlotnicze, kratownicową wieżę kontroli ognia z dalmierzem, przypominającą ażurowy maszt ówczesnych amerykańskich pancerników oraz drewniane baraki dla ochrony przed czynnikami atmosferycznymi pracujących "na pokładzie" ludzi. Wnętrze miało zapewnić załodze maksimum ochrony i komfortu. Podzielono je na szereg przedziałów, zbudowanych na trzech poziomach. Najniższym poziomem była maszynownia, gdzie mieściły się pomieszczenia wysokoprężnych generatorów elektrycznych, zaopatrujących obiekt w prąd. Powyżej znajdował się "główny pokład", gdzie kwaterowała większość żołnierzy oraz wydzielono lazaret z salką operacyjną. W innych przedziałach znajdowały się zbiorniki paliwa, zbiorniki wody, magazyny amunicyjne, magazyny zaopatrzenia, warsztat, pralnia, trzy komory chłodnicze na żywność, kuchnia, którą wyposażono w trzy piece opalane olejem opałowym, ponadto były tam mesa i biura oficerów.
![]() |
3. Plan Fortu Drum w przekroju podłużnym. |
Pomieszczenia mieszkalne przystosowano do zakwaterowania około 240 oficerów i żołnierzy. Budowla dysponowała własnym aparatem destylacyjnym do odsalania wody morskiej, lecz był on przewidziany tylko do użytku w warunkach bojowych. W warunkach pokojowych transportowano wodę z lądu. Woda pitna rozprowadzana była do różnych miejsc systemem rur przy pomocy pompy. W podobny sposób działał system przeciwpożarowy. Budowla posiadała też kanalizację. Świeże powietrze doprowadzał do wnętrza obiektu system wentylacyjny, wykorzystujący dwa wentylatory o średnicy 114 cm. Do wyładunku ciężkich ładunków ze statków zaopatrzeniowych zainstalowano na "rufie" dźwig o nośności pięciu ton.
Fort Drum w ogniu
Tuż przed wybuchem wojny na Pacyfiku 7 grudnia 1941 roku, Fort Drum był obsadzony głównie żołnierzami 59. Pułku Artylerii Nadbrzeżnej. Łącznie stacjonowało tam około 260 ludzi pod dowództwem kapitana Bena Ewinga Kinga. Drewniane baraki usytuowane na górze fortu zostały rozebrane, aby zapewnić Baterii Wilson nieograniczone pole ostrzału oraz ograniczyć możliwość rozprzestrzeniania się ognia w przypadku trafienia wrogich bomb i pocisków artyleryjskich. 2 stycznia 1942 roku Fort Drum wytrzymał duże japońskie bombardowanie powietrzne, które nie było mu w stanie zagrozić.
W pierwszym tygodniu lutego 1942 roku fort znalazł się pod stałym ogniem japońskich haubic 150 mm, umieszczonych na wybrzeżu, jednak ich ogień był nieskuteczny przeciwko jego grubym ścianom. Do połowy marca Japończycy wzmocnili ciężką artylerię, podciągając haubice kalibru 240 mm. Dopiero wówczas zniszczone zostały działa przeciwlotnicze oraz wyłączona z użytku jedna armata 6-calowa. Rozległe fragmenty betonowej struktury fortu zostały odłupane, jednak były to jedynie powierzchowne uszkodzenia. Główne wieże pancerne były cały czas sprawne.
![]() |
4. To ujęcie świetnie pokazuje położenie Fortu Drum (w centrum fotografii). Większa wyspa na drugim planie to Corregidor. |
15 marca w Fort Drum doszło do najniebezpieczniejszego epizodu w okresie walk, kiedy japoński ciężki pocisk trafił w kazamatę Baterii Roberts na lewej "burcie", przeniknął do wnętrza i eksplodował. Na szczęcie załodze szybko udało się zlokalizować ogień i ugasić go, zanim zdołał rozprzestrzenić się do magazynu prochowego, co zapewne skutkowałoby zniszczeniem całej fortecy. Kilku mężczyzn zostało poparzonych, inni zatruli się dymem. Trafione działo nie uległo jednak zbytniemu uszkodzeniu i w krótkim czasie po niezbędnych naprawach ponownie było gotowe do akcji.
W nocy 5 maja 14-calowe baterie Fortu Drum otworzyły ogień do japońskich sił atakujących Corregidor, zatapiając kilka barek. Ostatecznie amerykańska załoga poddała się japońskim siłom 6 maja 1942 roku, po upadku Corregidoru. W czasie oblężenia żaden żołnierz z obsady fortu nie został zabity, jedynie pięciu było rannych. Natomiast sporym problemem była dla żołnierzy panująca wewnątrz obiektu wysoka temperatura, dochodząca do 38 stopni Celsjusza oraz nadmierna duchota. Amerykanie przed oddaniem fortu w ręce japońskie zniszczyli całe jego uzbrojenie i wyposażenie. Podczas walk w Fort Drum trafiło łącznie ponad 3000 japońskich pocisków.
Amerykanie odbijają Filipiny
W 1945 roku, w czasie walk o odzyskanie Manili, fort poddany był silnym bombardowaniom ze strony amerykańskiego lotnictwa. Po odzyskaniu Filipin zastanawiano się, jak "ugryźć" Fort Drum, gdzie wciąż znajdowała się japońska załoga. W przypadku, gdyby zdecydowano się na nim dokonać desantu morskiego, obiekt dostępny był wyłącznie przez rampę po wschodniej stronie, które to podejście znajdowało się w polu rażenia obrońców i mogło przysporzyć sporo niepotrzebnych strat. Desant spadochronowy również nie wchodził w grę ze względu na stosunkowo niewielkie wymiary obiektu. Amerykanie zamierzali więc zniszczyć japońskich obrońców ogniem – w dosłownym tego słowa znaczenie.
![]() |
5. Okręt desantowy LSM-51 przybija do Fortu Drum - 13 kwietnia 1945 roku. |
Przygotowania do operacji rozpoczęły się na tydzień przed wyznaczoną datą ataku. Zbudowano makietę fortu i zaznaczono na niej wszystkie jego wrażliwie punkty, w pierwszej kolejności otwory wentylacyjne, którymi zamierzano wpompować do środka mieszankę zapalającą. Sformowano również grupę szturmową, która ćwiczyła tam rozmieszczanie ładunków wybuchowych. Jednostka składała się ze wzmocnionego plutonu piechoty z kompani F z 2. Batalionu 151. Pułku Piechoty, należącego do 38. Dywizji Piechoty oraz plutonu saperów z kompanii B ze 113. Batalionu Inżynieryjnego. Ponadto przygotowano specjalną rampę, którą miano przymocować do nadbudówki okrętu desantowego LSM-51. Dzięki niej grupa szturmowa miała bezpośrednio przedostać się na "górny pokład" fortu.
Piekielna pułapka
Preludium do ataku stanowiło zmasowane bombardowania lotnicze i morskie, które spowodowały pewne zniszczenia w m.in. Baterii Roberts, bowiem Amerykanie obawiali się, że Japończycy mogli ją uruchomić. W piątek 13 kwietnia 1945 roku około godziny 10.00 amerykańskie okręty podeszły pod fort. Z okrętu desantowego LSM-51 przerzucono rampę i grupa szturmowa znalazła się na powierzchni fortu. Z jednostki desantowej LCI-547, która miała na pokładzie zbiorniki z mieszanką zapalającą, składającą się z oleju i benzyny, podano węże i wpompowano ciecz w otwory wentylacyjne. W tym samym czasie saperzy rozmieścili w newralgicznych miejscach budowli 270 kg trotylu. Japończycy niemal nie przeciwdziałali i tylko kilkukrotnie ostrzelali amerykańskie jednostki z broni ręcznej przez strzelnice armat, raniąc jednego marynarza.
![]() |
6. Przepompowywanie mieszanki zapalającej z pokładu jednostki desantowej LCI-547. |
Po wpompowaniu 11 tys. litrów mieszanki zapalającej grupa szturmowa wycofała się na okręt, który odpłynął na bezpieczną odległość. Około godziny 10.35 nastąpiła niewielka eksplozja, jednak początkowo nic szczególnego się nie działo. I kiedy już się wydawało, że cały plan spalił na panewce, 10 minut później rozległ się drugi, znacznie silniejszy wybuch. W powietrze na kilkadziesiąt metrów wyleciały fragmenty betonu i stali, a z otworów trysnęły języki ognia i dymu.
![]() |
7. Eksplozja amunicji 6-calowej w Forcie Drum. |
Jak się później okazało, pierwsza eksplozja spowodowała zapłon mieszanki zapalającej, która rozprzestrzeniła się do magazynów amunicji do 6-calowych armat, składowanej tam od czasu poddania fortu w 1942 roku. Jeszcze przez kilka godzin następowały kolejne słabsze eksplozje wtórne. Płomienie trawiły wnętrze budowli przez następne dni. Fort został spenetrowany przez żołnierzy amerykańskich dopiero 18 kwietnia, w jego środku odnaleziono ciała 69 japońskich obrońców. Po wojnie obiekt nie był już wykorzystywany militarnie. Istnieje do dziś.
***
Źródła fotografii:
- Domena publiczna.
- Domena publiczna.
- Domena publiczna.
- Wikimedia Commons CC BY-SA 4.0.
- Domena publiczna.
- Domena publiczna.
- Domena publiczna.
Bibliografia:
- Zbigniew Flisowski: Burza nad Pacyfikiem, T. 2, Poznań 1989.
- Samuel Eliot Morison: Wyzwolenie Filipin, Gdańsk 2017.
- Andrzej Mozołowski: Tak upadło imperium, Warszawa 1984.
- https://www.fronta.cz/fort-drum-nepotopitelna-bitevni-lod-1
- https://www.fronta.cz/fort-drum-v-bitve-o-filipiny#zpet_obranci_1945
Komentarze
Prześlij komentarz