Starcie nad Neuburgiem. Ostatnia misja bojowa Adolfa Gallanda

Adolf Galland był jednym z najsłynniejszych niemieckich asów myśliwskich II wojny światowej. Kiedy III Rzesza chyliła się ku upadkowi, został dowódcą elitarnej jednostki myśliwskiej, wyposażonej w odrzutowce Me 262 "Schwalbe". Jednak mimo znakomitych umiejętności pilotażowych i nowoczesnego sprzętu, ostatni lot bojowy zakończył się dla Gallanda pechowo.  

Jednostka "Asów"

Adolf Galland swoją służbę w Luftwaffe rozpoczął w 1935 roku. W czasie wojny w Hiszpanii służył w Legionie "Condor", gdzie na dwupłatowym myśliwcu Heinkiel He 51 wykonał 300 lotów bojowych, głównie przeciwko celom naziemnym. Podczas agresji na Polskę Galland był dowódcą jednej z eskadr w II.(Schlacht)/LG 2, operującej na dwupłatowych szturmowcach Henschel Hs-123. W 1940 roku dowodził III. Gruppe w Jagdgeschwader 26. Latając już Messersmittem Bf 109 brał udział w bitwie o Anglię, w czasie której odniósł 40 zwycięstw powietrznych. W końcu 1941 roku został awansowany do stopnia pułkownika, a następnie generała (w wieku 29 lat był najmłodszym generałem Wehrmachtu) i objął stanowisko generalnego inspektora lotnictwa myśliwskiego III Rzeszy.

1. Adolf Galland jeszcze jako podpułkownik, rok 1940-41. 

Mimo ogromnych zasług, jakie Galland włożył w rozwój Luftwaffe i imponującej liczby zwycięstw powietrznych, obarczono go winą za gwałtowne pogorszenie się stanu niemieckiego lotnictwa myśliwskiego i usunięto ze stanowiska. W styczniu 1945 roku objął dowództwo Jagdverband 44, jednostki wyposażonej w najnowsze myśliwskie samoloty odrzutowe Messerschmitt Me 262 "Schwalbe" i skupiającej w swoich szeregach najlepszych pilotów myśliwskich Luftwaffe. Dywizjon stacjonował na lotnisku Riem pod Monachium.  

Przechwycić "Maraudery"

W czwartek 26 kwietnia 1945 roku Galland poprowadził sześć maszyn Me 262 przeciwko formacji amerykańskich bombowców Martin B-26 "Marauder". Jako pierwszy pilot z formacji zlokalizował nieprzyjacielskie maszyny w rejonie Neuburga. Me 262A-1b oprócz działek 30 mm uzbrojone były w pociski rakietowe R4M kal. 50 mm, podwieszone na wyrzutniach szynowych po 12 pod każdym skrzydłem. Teoretycznie dzięki temu, trzymając się poza zasięgiem ognia obronnego bombowców, istniała możliwość zestrzelenia kilku z nich jednocześnie dobrze wycelowaną salwą. Jedno trafienie zazwyczaj wystarczyło, aby strącić nieprzyjacielski samolot.

2. Niemiecki myśliwiec odrzutowy Messerschmitt Me 262 "Schwalbe". 

Galland w ferworze walki zapomniał odbezpieczyć rakiety, więc kiedy zajął dogodną pozycję strzelecką i nacisnął spust, żadna z nich nie zeszła z wyrzutni. Działka sprawiały się jednak bez zarzutu i niemiecki pilot krótką serią zapalił jeden B-26, który odłączył się od formacji, eksplodował, a jego szczątki wytrąciły kolejną maszynę z amerykańskiego ugrupowania. Galland zdążył jeszcze uszkodzić maszynę prowadzącą amerykańskiej formację. Jednak jego myśliwiec również oberwał pociskami amerykańskich kaemów.

As Luftwaffe ponownie stromo nabrał wysokości i wzniósł się ponad bombowce. W tym momencie nieprzyjacielskie pociski strzaskały osłonę kabiny jego myśliwca, zniszczyły tablicę przyrządów i pocięły kadłub. Uszkodzona został również osłona prawego silnika. Kolejne pociski zniszczyły drugą jednostkę napędową i Me 262 stracił sterowność. Pilot został ranny odłamkami w prawe kolano.

Ostatni lot bojowy

Pogromcą Adolfa Gallanda okazał się kapitan James Finnegan, pilot myśliwca P-47 "Thunderbolt", służący w 10. Dywizjonie Myśliwskim należącym do 50. Grupy Myśliwskiej 9. Armii Powietrznej USA. Tego dnia Finnegan dowodził eskadrą, która stanowiła górną osłonę formacji B-26. Gdy zauważył szykującego się do ataku Me 262, zanurkował z prędkością 725 km/h i wpakował serię półcalowych pocisków ze swoich kaemów w skrzydło i prawy silnik nieprzyjacielskiej maszyny. Po powrocie do bazy zgłosił go jako prawdopodobnie zestrzelony. Finnegan tak zapamiętał tamten lot:

     Widziałem dwa Me 262, które niespodziewanie wyskoczyły nie wiadomo skąd i dosłownie zmiotły z nieba dwa bombowce. Zaraz potem zauważyłem jednego Me 262 lecącego poniżej mnie przeciwnym kursem. Położyłem maszynę na plecy, silnie przyciągnąłem drążek i momentalnie uchwyciłem maszynę nieprzyjacielską w celownik. Wystrzeliłem dwie krótkie serie, nie mogłem jednak zaobserwować czy trafiłem, ponieważ aby ustalić większą poprawkę zbyt wysoko zadarłem w górę nos mojej maszyny. Dopiero, kiedy ponownie opuściłem nos w dół zauważyłem latające w powietrzu drobne części płatowca pochodzące prawdopodobnie z osłony silnika nieprzyjacielskiego samolotu. Poza tym zauważyłem smugę dymu wydobywającą się ze skrzydła.   

3. Myśliwiec Republic P-47D "Thunderbolt". 

Adolf Galland odzyskał panowanie nad pokiereszowanym Me 262 i dotarł na macierzyste lotnisko, gdzie zdołał go bezpiecznie posadzić mimo kontrakcji amerykańskich myśliwców atakujących w tym samym czasie niemiecką bazę. Został odwieziony do szpitala w Monachium, gdzie założono mu gips na kontuzjowane kolano. Był to jego ostatni lot bojowy w tej wojnie. Szóstka Me 262 zestrzeliła wówczas 5 nieprzyjacielskich maszyn bez strat własnych.

James Finnegan o tym, że ostrzelany przez niego myśliwiec Me 262 pilotowany był przez Adolfa Gallanda, dowiedział się dopiero w 1979 roku. Obaj panowie wkrótce się poznali i stali się dobrymi przyjaciółmi, często ze sobą korespondując.

 ***

Źródła fotografii:

  1. Wikimedia Commons CC BY-SA 4.0. 
  2. Wikimedia Commons GPLv3.
  3. Wikimedia Commons GFDL. 

Bibliografia:

  • Philip Kaplan: Asy myśliwskie Luftwaffe II wojny światowej, Warszawa 2017.
  • Chris McNab: Orły Hitlera. Luftwaffe 1933-1945, Warszawa 2014.
  • Raymond F. Toliver, Trevor J. Constable: Adolf Galland. Generał lotnictwa myśliwskiego, Warszawa 1998.  

Komentarze

Popularne posty